Otworzyłam sobie miodowego ciechana i zabrałam się za składanie ;) Mój kochany miś wspierał mnie dzielnie z kanapy, przeglądając wiadomości na lapku, więc moim jedynym pomocnikiem został mianowany kot ;)
Trochę to trwało ale w sumie złożenie takiej szafki to dość prosta sprawa. Szafka na całych plecach ma litą płytę, blat jest podparty w 4miejscach, muszę przyznać że to dość solidna konstrukcja. Instrukcja to nawet nie leżała obok instrukcji do składania mebli z Ikei, musiałam ją studiować chwilę zanim się połapałam o co chodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz