poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Odbiór nowego akwarium

Powakacyjny powrót do rzeczywistości był dla mnie bardzo intensywny.
Pobudka w okolicy 4 rano, bo trzeba było wysłać dziecko na kolonie. Ciężkie (intensywne) spotkanie z klientem w sprawie nowej strony internetowej. No i jak się później okazało odbiór akwarium...


Tak czy siak wszystko dobrze się skończyło, przy odbiorze nowego zbiornika pomógł nam nasz "papa" więc jakoś to poszło.
Panowie z hurtowni razem z Mirkiem zapakowali nowe szkło do mazdy i pojechaliśmy w trójkę (Misiek, ja, Mirek) na Białołękę rozpakować auto ;)

Ponieważ akwarium zostało tym razem wykonane z szyby grubości 10mm, było cięższe od poprzedniego.
Nowe szkło dostało, dłuższe wzmocnienia wzdłużne oraz dodatkowe wzmocnienie poprzeczne.

Było też makabrycznie brudne i śmierdzące rybami, jakieś resztki wody, drobnych listków i szlamu. Także przed postawieniem go na szafce, przypadło mi umycie go, przynajmniej takie powierzchowne pozbycie się szlamu i smrodku.

Tym oto sposobem zaczęłyśmy przygotowania na Part2 naszej przygody z rybkami.
Aha dopłata do grubszego szkła i wzmocnień wyniosła 90zł, także o tyle więcej kosztował nas święty spokój.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz