środa, 30 czerwca 2010

Akwarium tylko dla cierpliwych...

Niestety tak. Akwarium to hobby tylko dla cierpliwych, wiecznie trzeba na coś czekać.

Jak akwarium jest dopiero zakładane. Czekamy aż się zbiornik ustabilizuje - to znaczy zaczną działać wytworzone przez biologie zbiornika pożyteczne bakterie. Bakterie te zbierają się w filtrach. W międzyczasie mamy albo mleczną wodę, najczęściej pierwotniak albo zakwit glonów jak przesadzimy z nawożeniem.

Jak kupimy rybki. Nie wiemy czy są zdrowe czy chore, jeśli są chore to zarażą nam innych mieszkańców akwarium lub jeśli nie ma mieszkańców, przeniosą pasożyty do wody i trudniej nam będzie ubić pasożyty w większej ilości wody. Najczęściej leczenie odbywa się w podwyższonych temperaturach np 34-36st, a tego nie zniosą nasze roślinki.

Jak kupimy roślinki. Pomimo wypłukania roślin często nie jesteśmy w stanie zauważyć jaj pasożytów czy ślimaków. Bez żywiciela przez min 2tygodnie większość paskudztwa powinna zdechnąć.

Nie cierpię czekać! To nasze akwarium to dla mnie wielka próba...

sobota, 26 czerwca 2010

Pierwsze roślinki

Mało jest roślin, które dobrze znoszą złe warunki. Za złe warunki mam na myśli, brak światła, brak makro i mikroelementów, piasek jako podłoże. Ogólnie przyjmuje się że w akwarium powinno być ok 0,5W oświetlenia na litr, a przy akwariach holendarskich nawet 0,7.
Na nasze 300l powinnyśmy mieć ok 150w, niestety standardowa pokrywa Wromaka posiada tylko dwie świetlówki dające łącznie 60W, wychodzi 0,20W na litr, strasznie mało...

Nie lałam do wody żadnych nawozów w obawie przed glonami, więc roślinki też nie miały tego ważnego składnika.

Zakupiłyśmy trochę na próbę nasze pierwsze roślinki. Żabienica amazońska, anubias barteri nana, paproć (bolbitis heudeloti), mech jawajski.

Wszystkie roślinki odchorowały przesadzanie, dostały kulki gliniane pod korzenie potem tabletki sery.
Przetrwały tylko żabienica, anubias, ktory puścił nowy listek i mech. Paprotka zmarniała, zczerniała i zdechła.

czwartek, 17 czerwca 2010

Sopro QS507 piasek kwarcowy 0,1-05mm

Dziś odebrałam zamówiony piasek. Ależ to cholerstwo jest ciężkie...

Opłacało się poczekać. Piasek drobniutki jak pył, jasny, nie śnieżno biały ale spełnia nasze oczekiwania. Jedyny minus, to potwornie brudny, trzeba go dobrze ze 4-5 razy wypłukać przed wrzuceniem do akwarium.

Koszt o ile dobrze pamiętam ok 54zł za 50kg piasku.

Piasek powędrował pod szafkę i całość czekała na lepsze czasy. To znaczy aż przyjadą filtry i grzałki. Aż namyśle się czy w akwarium będzie plenum czy też nie.

wtorek, 15 czerwca 2010

Podłoże do akwarium

Akwarium stało i czekało aż czymś je zapełnimy...
Trochę poczytałam na forum, pooglądałam galerie i doszłam do wniosku, że najbardziej będzie do nas pasował biały piasek kwarcowy.

Dekoracyjny, ładnie się komponuje z ciemnymi korzeniami i czarnym tłem. Widać na nim wszelkie zanieczyszczenia, odchody ryb, co zmusza do dbania o akwarium. Paletki pobierając pokarm z dna wypluwają piaseczek skrzelami. Piękny widok.

Piasek piaskowi nie równy. Absolutnie nie nadają się piaski pseudo-kwarcowe, można to sprawdzić traktując je  kwasem. Piasek z domieszką wapnia będzie się pienił. Zgodnie z tym co poradzono mi na forum najlepszym rozwiązaniem było kupno piasku sprawdzonego.

Ponieważ wyjazd do kopalni do Osiecznicy odpadał, zostało mi kupno piasku kwarcowego firmy Sopro QS507 piasek o gradacji 0,1-05mm.
Było z tym trochę zachodu. Brak w jakimkolwiek większym markecie budowlanych :/ Zadzwoniłam bezpośrednio do Sopro i po rozmowie z handlowcem zamówiłam z dostawą do większego odbiorcy w mojej okolicy.

poniedziałek, 14 czerwca 2010

W końcu odbieramy akwarium ;)

Szafka już stała i czekała na akwarium. A akwarium czekało aż je odbiorę z hurtowni...

W końcu dziś się udało podjechać. Misiek w pracy ale dzielnie wspierało mnie duchem nasze dziecko ;) Jako, że akwarium duże, zajęło bagażnik i tylna kanapę, to dziecko miało pierwszą przejażdżkę z przodu.

O ile do samochodu wstawili mi to mili panowie, o tyle do zatargania tego do domu potrzebna była jeszcze jedna osoba. Musiałam poczekać aż moja ukochana druga połowa wróci z pracy ;)

Jak się później okazało noszenie we dwójkę akwarium to był pikuś w stosunku do noszenia w pojedynkę piasku kwarcowego...

Standardowo kot musiał sprawdzić co to jest to nowe coś w domu. Był bardzo zdziwiony jak nie dało się przejść przez ściany akwarium na drugą stronę. Po tym jak dwa razy zaliczył barana o szybę trzeba go było uwolnić.

piątek, 11 czerwca 2010

Składanie szafki

Otworzyłam sobie miodowego ciechana i zabrałam się za składanie ;) Mój kochany miś wspierał mnie dzielnie z kanapy, przeglądając wiadomości na lapku, więc moim jedynym pomocnikiem został mianowany kot ;) 
Trochę to trwało ale w sumie złożenie takiej szafki to dość prosta sprawa. Szafka na całych plecach ma litą płytę, blat jest podparty w 4miejscach, muszę przyznać że to dość solidna konstrukcja. Instrukcja to nawet nie leżała obok instrukcji do składania mebli z Ikei, musiałam ją studiować chwilę zanim się połapałam o co chodzi.
Oczywiście najwięcej czasu zeszło się z regulowaniem zawiasów w drzwiczkach, tak aby chodziły jak ja chcę ;) W sumie wyszło ładnie, nowy mebel pasuje do pozostałych, jest w kolorze wenge, więc nasze akwarium będzie ozdobą pokoju a nie szpetnym meblem z konieczności.

Odbiór szafki pod akwarium

Jakiś kiepski tydzień, w ogóle nie mogłam się wyrobić z niczym czasowo a co dopiero pojechać odebrać szafkę. Wprawdzie moja hurtownia miała dzwonić jak szafka i akwarium przyjadą na miejsce, termin się zbliżał a tu telefonu brak...

Zadzwoniłam do nich w dniu dzisiejszym i okazało się, że wszystko już jest na miejscu, szafka i akwarium. Szkoda tylko, że ktoś nie dopilnował aby mnie powiadomiono. Tak czy siak musiałam wykonać jeszcze jeden telefon z prośbą do naszego "Papy" z pytaniem czy uda mu się odebrać chociaż samą szafkę.

Oczywiście udało się ;) karton z szafką był ciężki jak cholera, ledwo go z mamą wtargali, dobrze że mieszkamy na parterze ;)

Szafka w hurtowni kosztowała 290zł i jej producentem też jest firma Wromak.

wtorek, 1 czerwca 2010

Oświetlenie akwarium cz. 2

Strzeliłam mega gafę z długością świetlówek, powinny być 90cm...

Na szczęście firma ZooLight była dość elastyczna, odesłałam za długie świetlówki i zamówiłam krótsze. Niestety nie było Power Glo w długości jaką chciałam i musiałam wybrać inną, jak się później okazało to był bardzo dobry wybór.

Ostatecznie zamówiłam Hagen Life Glo intensywnie świecącą na biało oraz Hagen Aqua Glo świecącą bardziej na czerwono, niebiesko-czerwono. Obie świetlówki powinny dać taki efekt Life Glo + Aqua Glo.

Jaki dały efekt bez akwarium tylko w porównaniu ze świetlówkami technicznymi, można zobaczyć poniżej.
 
Zdjęcie po lewej to świetlówki techniczne, zdjęcie po prawej to świetlówki Hagen.