czwartek, 16 grudnia 2010

Pierwszy dzień leczenia...

Dziś wieczorem spuściłam tyle wody ile mi się udało, zostało ok 20-40l wody. Większa ilość groziła poobijaniem się ryb.
Dolałam na to miejsce świeżej wody 90l o parametrach GH 7, ph 6.8 i jak temperatura się ustabilizowała a ryby uspokoiły dodałam 10ml Mycocid-u Zooleka.
Ślimaki mają się świetnie, łażą po akwa zarówno rozdenki jak i helenki, a podobno lek miał je zabić.
Ponieważ po wpuszczeniu nowych glonojadów pokazały się na nich białe kropki, czyli ospa a następnego dnia w kropki były już wszystkie neonki, dodałam też 10ml Green Ichtio Zooleka.

2 komentarze:

  1. Następnego dnia rano, po zieleni nie było już w ogóle śladu, woda przejrzysta, ślimaki dalej zasuwają po akwarium, krewetka czuje się świetnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziwne jest to, że zieleń czy błękit w małym akwarium utrzymywała się zwykle parę dni, tymczasem w dużym kolor wyparował, ciekawe czy razem z kolorem wyparował tez lek. Może to wina filtrów?

    OdpowiedzUsuń